Remis w Niepołomicach

W deszczową niedziele na stadionie Wisły Niepołomice pojawiło się około 15 sympatyków Wiarusów ( ogólnie na stadionie zebrało się ok. 45 osób).  Już od pierwszych minut u zawodników Wisły było widać , że chcą urwać Wiarusom punkty. Dobra gra w środku pola oraz w obronie w pierwszym kwadransie meczu poskutkowała kontrą i strzeleniem ( z pozycji spalonej ) gola, przy tej akcji trzeba przyznać sędziemu liniowemu słuszność jego decyzji. 

Po kilku minutach  gry na dość ciężkiej nawierzchni Wisła wysunęła się na prowadzenie wynikiem 1:0. Wyrównującą bramkę dla Wiarusów strzelił kapitan drużyny Grzegorz Satoła (ok.. 38 minuty). 

 
Już po zakończeniu pierwszej części spotkania można było stwierdzić że outsider tabeli Wisła Niepołomice to całkiem inna drużyna niż ta która prezentowała się w rundzie jesiennej. Natomiast w drużynie Wiarusów postawiono na naszych młodzieżowców w pierwszej połowie w podstawowej jedenastce grało ich trzech. ( P. Litewka, K. Nowak, J. Pluciński ).
 
Początek drugiej połowy to najczęściej gra na prawym skrzydle, oraz w środku boiska gdzie grą rozporządzał nasz kapitan Grzegorz Satoła właśnie on w okolicach 70 minuty strzelił dla Wiarusów bramkę na 1:2. Coraz częściej widać było, że boisko z minuty na minuty staje się coraz cięższe. W końcówce spotkania na boisko zostaje wpuszczony kolejny młodzieżowiec naszej kadry (A. Dobosz). Kilka minut przed zakończeniem spotkania Wiarusy starały się zdobyć jeszcze jedną bramkę ale niestety nie udawało się to piłkarzom, a jak wiadomo niewykorzystane sytuacje się mszczą i tak stało się i tym razem, Wisła strzeliła wyrównującą bramkę w ostatniej akcji spotkania (94 minuta). Wisła Niepołomice 2:2 Wiarusy Igołomia.
 
 

Komentarzy (0)

Cancel or