Mieszane uczucia...

 

Odczucia po tym weekendzie? Po meczu B klasy - złość, smutek, żal... Podejmując na wyjeździe wicelidera i pretendenta do awansu Drużyna miała wielke nadzieje na urwanie punktów faworytowi. Zaczęliśmy bardzo dobrze od wykorzystanego rzutu karnego, a później zejściu na przerwę z wynikiem 1:2!

 

 

W drugiej połowie po Naszej stronie festiwal niewykorzystanych 100% sytuacji - blisko 5 razy widzieliśmy piłkę w siatce... po czym był słupek, dobre zachowanie bramkarza Gospodarzy między słupkami bądź Nasze minimalnie chybione strzały. Brzezie? Brzezie wykorzystało to co Nam się niestety nie udało. Kilka niewielkich błędów w obronie i pazerność Gospodarzy w obrębie pola karnego przyczyniło się do strzelenia przez nich 2 bramek, które dały Startowi bardzo ważne 3 punkty. 

Liga Okręgowa zaś może mówić o szczęściu... Szczęściu, że mecz zakończył się remisem, a nie Naszą porażką. Znowu zagraliśmy nijako... Owszem, mieliśmy swoje sytuacje, które powinny się skończyć bramką, ale Bodzanów postawił trudne warunki do gry. Nie mogliśmy rozegrać swobodnie piłki. Nawet grając z przewagą jednego zawodnika, to Bodzanów był bliższy strzelenia bramki na 3:2... Zabrakło Nam tego czegoś... Trudno określić czego - błysku? lepszych i szybszych decyzji? prostej gry? strzałów z daleka? Może wszystkiego po trochu...

Punkt jednak szanujemy, bo w drodze do utrzymania nie możemy sobie pozwolić na porażki :)

 

Komentarzy (0)

Cancel or