Nasza drużyna od początku do końca spotkania dominowała w tym meczu, lecz to przyjezdni zdobyli pierwszą bramkę po błędzie defensywy napastnik gości przelobował Łukasza Palucha. Jeszcze w pierwszej połowie Wiarusy odpowiedziały bramką z rzutu karnego, pewnym egzekutorem okazał się Grzegorz Satoła. Trzeba sprawiedliwie oddać, że Wiarusy powinny strzelić 3 lub 4 bramki. 

W drugiej części gry obraz się zmienił, rywale grali z minuty na minutę coraz to bardziej nerwowo upatrując w tym winy sędziego. W zamieszaniu pod bramką rywali najsprytniej zachował się Michał Gurda który ustalił wynik spotkania zdobywając jak się później okazało zwycięską bramkę. Goście nie wytrzymywali, czego efektem była czerwona kartka za... dyskusje z arbitrem. Swoje sytuacje na kolejne bramki mieli jeszcze słabo dysponowany tego dnia Kamil i Filip Nowak. Fantastyczne okazje miał jeszcze powracający do treningów Marek Majkut.

Wiarusy wygrywają kolejne spotkanie, dzięki czemu awansujemy na piąte miejsce w tabeli.

Już w środę kolejny, tym razem zaległe spotkanie z Gdovią Gdów na naszym boisku o godzinie 18:00.