Niestety... Od tego słowa należy zacząć nasz komentarz do meczu, bowiem zaskakującej porażki doznała nasza drużyna w meczu z Węgrzcanką.

Co prawda Węgrzcanka to "top" naszej ligi, ale po rozprawieniu się 5-1 z Batorym każdy z nas wierzył, że nikt nie jest w stanie nas zatrzymać, a przynajmniej nie będzie to drużyna Węgrzcanki.

Od początku spotkania jednak było widać iż lepiej w mecz weszła ekipa z Węgrzc która w pierwszych 10 minutach trzy razy obiła naszą bramkę. Wyrównana gra lecz to Węgrzcanka zdobywa pierwszego gola który ustawił przebieg dalszych minut, próbujące odrobić straty Wiarusy tracą bramkę na 2-0 i po meczu.

W tej chwili wciąż jesteśmy na podium, tracąc do lidera zaledwie 4 punkty.

Już w sobotę o godzinie 16:00 zmierzymy się na wyjeździe z Tęczą Słomiróg, będzie to okazja do odrobienia straconych punktów, bowiem nasi rywale grają spotkania między sobą, więc ktoś straci punkty, oby nie Wiarusy!

Na słowa uznania zasługuje jeszcze zachowanie kibiców Wawrzynianki, którzy tego dnia licznie dopingowali swego krajana Dawida Wołoszyna wspólnie z kibicami z Igołomi, a następnie również razem dopingowali całą drużynę Wiarusów. Byliśmy świadkami deklaracji kibiców z Igołomi, którzy planują zrewanżować się podobnym dopingiem ekipie z Wawrzeńczyc. Bardzo fajne zachowanie kibiców z Wawrzeńczyc, za które dziękujemy i zapraszamy na kolejne mecze!