Dzisiaj na naszym boisku odbył się kolejny mecz naszej drużyny rezerw. Naszym rywalem w tym spotkaniu miała być drużyna KS Rajsko. Jest to drużyna, która zajmowała bezpośrednio miejsce w tabeli nad nami więc mecz był o przysłowiowe ,,sześć punktów”.

Rywal delikatnie ułatwił nam zadanie gdyż przyjechał na mecz w dokładnie jedenastoosobowej kadrze, jednak nie chcieliśmy tego bagatelizować i wyszliśmy na mecz z pełną motywacją.

Mecz zaczął się dla nas wprost wyśmienicie gdyż ciągle atakowaliśmy bramkę rywali i efektem tego była bramka Tomka Króla w 5 minucie meczu. Po tej zdobytej bramce szybko tracimy jednak prowadzenie gdyż rywal wykorzystał zamieszanie w naszym polu karnym i strzelił nam bramkę z bliskiej odległości. Mecz, jednak dalej odbywa się pod nasze dyktando czego efektem ponownie jest kolejna bramka dla nas. Po faulu na Jarku Janiku, Radek Nowak nie zastanawiając się i wykorzystując zamieszanie w szeregach rywala uderza na bramkę i mamy 2:1. Niestety ponownie nie udało nam się zbyt długo utrzymać tego prowadzenia gdyż dosłownie po kliku minutach rywal ponownie strzela nam bramkę i mamy remis 2:2. W dalszym ciągu to my jednak przeważamy jednak nie udaje nam się już wstrzelić tak w bramkę jak wcześniej. Tymczasem końcówka pierwszej połowy i mamy rzut rożny. Tomek Król dośrodkowuje na długi słupek do ,,Prezesa” a ten z bliskiej odległości uderzeniem z głowy zapewnia nam prowadzenie na przerwę.

W przerwie nastąpiła ,,mała’’ roszada w składzie, gdyż nasza obrona wyszła w dość eksperymentalnym składzie tzn. środek obrony różnił się całkowicie od tego jak graliśmy w poprzednich meczach gdyż na tą połowę wyszli tam: Tomek Król i Kamil Zawartka.

Druga połowa to kolejne składne akcje i strzały czego efektem jest bramka Mietka Kowala, który po indywidualnej akcji wpada w pole karne i strzałem z lewej nogi po ziemi pokonuje bezradnego bramkarza. Po kilku minutach od bramki Miecia mamy rzut karny dla rywali po zagraniu ręką w naszym polu karnym Jarka Janika. W bramce warto zaznaczyć, że z konieczności po raz pierwszy w tym sezonie stał Kuba Curkowski. Karny… Nietrafiony! Fenomenalnie wybroniony rzut karny przez Kubę i mamy dalej 4:2. Minęło kilka minut i mamy… ponownie rzut karny dla rywali po stykowej sytuacji zawodnika rywali i Kamila Zawartki. Rzut karny… Nietrafiony! Ponownie fenomenalna obrona Kuby, który jest w wyśmienitej dyspozycji tego dnia. Mamy już ostatnią minutę meczu, gdzie to my ciągle atakujemy i oddajemy strzały na bramkę rywala. Rzut z outu pod polem karnym rywala, mamy małe zamieszanie, jednak piłkę na rogu pola karnego dostaje Piotrek Janik i nie zastanawiając się uderza pod poprzeczkę z 25 metrów po długim słupku i mamy bramkę na 5:2 w ostatniej sekundzie meczu.

Zwycięstwo wynikiem 5:2 na pewno cieszy i podbuduje nas na przyszłe mecze.

Warto dodać w ramach ciekawostek, że bramki Mietka Kowala i Pawła Żabickiego były pierwszymi bramkami w ich oficjalnych meczach oraz to, że musimy bardzo podziękować naszym kibicom, którzy naprawdę bardzo nas wspomagali w tym meczu skandując nazwiska naszych graczy m.in. właśnie Mietka Kowala czy Pawła Żabickiego po strzelonych bramkach, Radka Nowaka, Kuby Curkowskiego czy Piotrka Janika oraz bardzo fajnie zachowali się po tym jak zawołali naszych graczy po meczu dziękując im za mecz.