Wspierają nas:
№ |
Team
|
Points | |
---|---|---|---|
1 |
![]() |
Orzeł Myślenice | 56 |
2 |
![]() |
Śledziejowice | 46 |
3 |
![]() |
Górnik Wieliczka | 45 |
4 |
![]() |
Złomex Branice | 45 |
5 |
![]() |
Wróblowianka | 41 |
6 |
![]() |
Gdovia Gdów | 39 |
7 |
![]() |
Partyzant Dojazdów | 30 |
8 |
![]() |
Topór Tenczyn | 28 |
9 |
![]() |
Wolni Kłaj | 25 |
10 |
![]() |
Wiarusy Igołomia | 24 |
11 |
![]() |
Błękitni Bodzanów | 20 |
12 |
![]() |
Jordan Zakliczyn | 18 |
13 |
![]() |
Tempo Rzeszotary | 17 |
14 |
![]() |
Pasternik Ochojno | 8 |
W sobotę nasza drużyna Orlików uczestniczyła w Turnieju w Skotnikach organizowanego przez Krakowska Szkołę Piłki Nożnej. Zaczął się niezbyt pozytywnie a mianowicie pojechaliśmy zaledwie 9 zawodnikami w tym 2 bramkarzy ( graliśmy 6+Br) kontuzje i przede wszystkim choroby wykluczyły kilku chłopaków. Jednak skład który pojechał pokazał że nie ilość się liczy a JAKOŚĆ. Pierwszy mecz przyszło nam rozegrać z faworytem turnieju Cracovia Kraków cześć składu pamiętała wspólny obóz z tamtego roku. Mecz zaczął się od bardzo dobrej gry w ofensywie naszych podopiecznych i stworzeniu kilku sytuacji bramkowych, po kilku minutach faworyt zaczął przejmować inicjatywę na boisku jednak to my strzeliliśmy pierwszą i jak się okazało zwycięską bramkę a zdobył ja Jakub Olech w sytuacji sam na sam. Drugim przeciwnikiem była Mocna drużyna AS. Progress bardzo dobrze wyszkolona technicznie, jednak mądra gra w obronie zarówno pomocników i obrońców nie pozwoliła na oddanie zbyt dużo strzałów na naszą bramkę, w końcówce meczu Progress zbyt śmiało odkrył się, co pozwoliło skontrować przeciwnika i znów snajperskim kunsztem błysnął Olech przelobowujac bramkarza z ok 15 metrów. W Trzecim spotkaniu spotkaliśmy się z Tarnowska Unią to Wiarusy przejęły inicjatywę atakując bramkę raz po raz praktycznie zamykając przeciwnika na jego połowie co wkoncu musiało się skończyć bramki których autorem był nie kto inny jak .... Olech.
Czytaj więcej: Świetny występ Wiarusów na turnieju w Skotnikach
Informujemy, że Konrad Linczowski vel "Leczo" zdecydował sie rozwijać swoja przygodę w innym klubie.
Konrad, dziękujemy za to co dotychczas zrobiłeś dla Wiarusów, za wszystkie bramki, mecze.
Powodzenia w nowym klubie!
W dniu dzisiejszym nasza drużyna oldbojów rozegrała turniej na zaproszenie Nadwiślanki Nowe Brzesko w "II Memoriale Żołnierzy Niezłomnych w piłce nożnej
Nowe Brzesko".
Świetna zabawa, rywalizacja w duch fair play tak można podsumować turniej. Nasza drużyna zajęła miejsce tuż za podium, czyli czwarte.
Dziękujemy Nadwiślance Nowe Brzesko za zaproszenie!
Sobota była ostatnim dniem turnieju halowego juniorów, organizowanym przez okręg piłki nożnej Wieliczka. Wiarusy znaleźli się w czwórce najlepszych drużyn.
W półfinale przeciwnikiem naszych zawodników była Nadwiślanka Nowe Brzesko. Obydwie drużyny były zmotywowane, aby wygrać i znaleźć się w finale imprezy. Mecz zaczął się dwoma dobrymi akcjami Wiarusów, po których niewiele brakowało do zmiany wyniku. Następne minuty to jednak ataki zawodników z Nowego Brzeska. Raz po raz Krzysiek Maro musiał uwijać się w bramce aby zachować czyste konto. Kiedy wydawało się, że natarczywie atakujący nasi rywale strzelą gola, bramkową akcję wyprowadzili Wiarusy. Galus Rafał zagrał idealnie do kuzyna Sławomira, który strzałem pomiędzy nogami bramkarza dał Wiarusom prowadzenie. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Początek drugiej połowy to akcja Nadwiślanki i gol. Zawodnicy z Igołomii wyraźnie zaspali i stracili bramkę. Minute po strzelonym golu na kary wylatują zawodnicy: Szymon Gwiazda i zawodnik z Nowego Brzeska. Gramy 3:3, żadna drużyna nie umiała wykorzystać jednak luzu na boisku. Po powrocie zawodników mecz dalej był bardzo widowiskowy. Akcje jednej i drugiej drużyny. Interwencje na pograniczu faulu. Można powiedzieć: „mała piłkarska wojna”. W końcówce meczu bardziej aktywna Nadwiślanka cofnęła się do obrony, Wiarusy chociaż kilka razy zdążyły jeszcze zaatakować nie zdołali zmienić wyniku. Po ostatnim gwizdku sędziego, zawodnicy szykowali się do rzutów karnych. Zaczął Gwiazda – gol. Rywale – również się nie pomylili. Następnie strzelali: Galus Rafał i Damian Wójcik. Także oni pewnie wpakowali bramkę do siatki. Rywale też się nie pomylili. W czwartej kolejce z naszych uderzał Mati Olech i ku zaskoczeniu wszystkich, jego strzał wybronił goalkepper Nadwiślanki. Rywale strzelili i po 4 serii było 3:4. Radek Kozik strzelił bramkę wyrównującą, jednak Nadwiślanka miała jeszcze jeden strzał. Zawodnik uderzył mocno przy słupku, ale Krzysiek Maro wyczuł strzelającego i sparował piłkę nad poprzeczkę. 6 , 7 i 8 kolejka nie dały rozstrzygnięcia (gole: Tomerskiego, Oczosia, Sławka Galusa). 9 kolejka do piłki podszedł Michał Aksamit. Huknął nie do obrony jak z armaty tuz przy słupku – na prowadzeniu znowu znaleźli się Wiarusy. Przed nami jednak jak się potem okazało ostatni karny tego spotkania. Krzysiu Maro wyczekał strzelającego i wybronił piłkę. Zwycięstwo po horrorze, po rzutach karnych stało się faktem.
Brawa dla drużyny i nagroda dla zawodnika! W sobotę odbyły się ostatnie mecze turnieju halowego trampkarzy. Nasi zawodnicy póki co zajmowali wysoką 3 lokatę ex aequo z Trzcianą. Dobra gra i dobre wyniki naszych młodych zawodników sprawiły, że oczekiwania na ostatni dzień turnieju urosły. Sobotnimi rywalami Wiarusów byli: Górnik I Wieliczka, Gwarek Wieliczka, Gdovia Gdów. Bardzo ciężkie mecze na sam koniec turnieju. Pierwszy z nich, to mecz z Górnikiem. Nasi zawodnicy byli jak wytrawny bokser, który trzyma gardę i wyprowadza mocne i celne ciosy. Już po pierwszej połowie było 2:0, a mogło być nawet więcej. Druga połowa, to dalej dobra gra Wiarusów. Niestety upływ sił u naszych zawodników, poskutkował bramką dla zawodników z Wieliczki. Na szczęście Wiarusy nie powtórzyli błędu z meczu z Górnikiem II, z którym stracili bramkę w ostatniej sekundzie meczu i w rezultacie dowieźli zwycięstwo 2:1! Następnym rywalem był Gwarek, z którym Wiarusy nie wygrali od dłuższego czasu. W turnieju Gwarek nie spisuje się zbyt dobrze, i była szansa w końcu wygrać. Pierwsza połowa skończyła się wynikiem 1:0, nasi grali bardzo dobrze. W drugiej połowie mecz się wyrównał, a z biegiem kolejnych minut niespodziewanie Gwarek przejmował inicjatywę. Nasi rywale dwa razy trafili do siatki i kiedy by się mogło wydawać, że Gwarek znowu będzie lepszy od Wiarusów, nasi zawodnicy rzucili się resztkami sił do ataku i strzelili wyrównującego gola! Trzeci mecz miał zadecydować kto zajmie trzecie miejsce w turnieju.