Wspierają nas:
№ |
Team
|
Points | |
---|---|---|---|
1 |
![]() |
Orzeł Myślenice | 56 |
2 |
![]() |
Śledziejowice | 46 |
3 |
![]() |
Górnik Wieliczka | 45 |
4 |
![]() |
Złomex Branice | 45 |
5 |
![]() |
Wróblowianka | 41 |
6 |
![]() |
Gdovia Gdów | 39 |
7 |
![]() |
Partyzant Dojazdów | 30 |
8 |
![]() |
Topór Tenczyn | 28 |
9 |
![]() |
Wolni Kłaj | 25 |
10 |
![]() |
Wiarusy Igołomia | 24 |
11 |
![]() |
Błękitni Bodzanów | 20 |
12 |
![]() |
Jordan Zakliczyn | 18 |
13 |
![]() |
Tempo Rzeszotary | 17 |
14 |
![]() |
Pasternik Ochojno | 8 |
To był fantastyczny weekend dla Wiarusów! Wygrały prawie wszystkie nasze drużyny, prawie bo zremisowali nasi Trampkarze, którzy byli skazywani na porażkę,a mimo to zremisowali z liderem ze Śledziejowic 1-1. Szkoda iż swój mecz przegrały Orliki, bo wcześniej A klasa pokonała Złomex Branice 4-1 oraz juniorzy mimo problemów kadrowych 12-4 Wolni Kłaj.
Jednak dla wielu kibiców to właśnie mecz naszych Rezerw miał największe znaczenie, bowiem graliśmy z rywalem zza miedzy, czyli Nowa Wawrzynianką.
Już przed gwizdkiem sędziego było widać jak bardzo na zwycięstwie zależy obu drużynom, skoncentrowani, zaangażowani byli wszyscy zawodnicy.
Mecz odbył się... w fatalnych warunkach, bowiem mocno eksploatowana murawa w Igołomi jest w katastrofalnym stanie, niemniej jednak zagrać trzeba było, ponieważ gdybyśmy chcieli przełożyć mecz, musielibyśmy go rozgrywać w ostatnim tygodniu listopada.
Początek meczu to nerwowe badanie przeciwnika, ale z minuty na minutę to Wiarusy zyskiwały przewagę, choć ciężko mówić o utrzymywaniu piłki na takiej murawie, to jednak Wiarusy miały więcej z gry.
Pierwszą dogodną sytuację zmarnował Długajczyk, który nie wykorzystał sam na sam. Chwilę później skrzydłem urwał się Olech który pięknie dośrodkował wzdłuż bramki do Długajczyka, który tym razem się nie pomylił.
W drugiej połowie scenariusz podobny, choć Wiarusy miały zdecydowanie więcej stałych fragmentów po faulach oraz rzutach rożnych które wypracowywali niezwykle szybcy skrzydłowi i napastnicy. Dwa takie stałe fragmenty wykorzystał "Zenek" czyli Rafał Galus, który wpierw idealnie zamknął dośrodkowanie z głębi pola, by następnie wykończyć dośrodkowanie z rzutu rożnego. W obu przypadkach fantastycznie dogrywał nasz Król... Tomasz Król :)
Wiarusy zmarnowały jeszcze kilka sytuacji, jak choćby "2 na 1", ale mimo to na pochwałę również zasługuje cała gra obronna naszej drużyny, która trzeci mecz z rzędu kończy na "0" z tyłu, choć dzisiaj mieliśmy trochę szczęścia kiedy to w zamieszaniu po stałym fragmencie w boczną siatkę strzelił Radek Tomerski oraz sam na sam zmarnował Krystian Płaszewski. Więcej klarownych sytuacji wydaje się że Goście nie mieli, co bardzo cieszyło zwłaszcza naszego bramkarza Damiana Wawro. Za grę obronną wielkie brawa dla WSZYSTKICH poczynając od napastników a kończąc na bramkarzu.
Ciekawym również aspektem były pojedynki "Braci" którzy w tym meczu zagrali przeciw sobie tj. "Kijka" i "Zenka" oraz Damiana i Radka Tomerskiego.
Wiarusy wygrywają więc kolejne derbowe starcie w tym sezonie, WIARUSY PANY!
Warto również zwrócić uwagę iż nasze rezerwy w tej rundzie wygrały już czwarty z pięciu meczu, dzieki czemu zajmujemy obecnie 3 miejsce w lidze!
Ależ to był mecz... W pierwszej połowie dużo walki i zaangażowania zawodników obu drużyn. Wynik otworzył niezawodny Zubel, który będą na 20 metrze przelobował bramkarza. Gospodarze odpowiedzieli bramką po indywidualnej akcji skrzydłowego, który szczęśliwie minął 3 naszych zawodników i umieścił piłkę w bramce.
W drugiej połowie również dużo walki oraz... mnóstwo pretensji gospodarzy do arbitra zawodów co przełożyło sie na kolejne żółte kartki, można by wręcz powiedzieć że w następnej kolejce ułatwiliśmy prace LKS Śledziejowice kartkując kolejnych zawodników Złomexu.
W końcu po którejś z akcji skrzydłem zyskujemy rzut wolny z dogodnego miejsca który na bramkę zamienił duet Siwek-Zubel - ależ oni się rozumieją....
Chwilę później sam na sam wychodzi Zubel i oczywiście strzela... swoją 14 bramkę w rundzie!
Pod koniec meczu rzut karny zamienił nieomylny w tym elemencie Robert Dominik i Wiarusy cieszą sie pięknego otwarcia weekendu, czekając na niedzielny mecz derbowy Rezerw z Nowa Wawrzynianka.
W roku jubileuszowym w którym Wiarusy świętują 25 lecie klubu można by napisać że z iścił się nasz "amerykański sen"...
Otóż za wielkiej wody otrzymaliśmy prezent na 25 lecie w postaci elektronicznej tablicy wyników którą zdążyliśmy już zainstalować, a która wczoraj podczas meczu w Pucharze Polski z IV ligowym Górnikiem Wieliczka miała swój debiut.
Jak to się stało?
Prezent otrzymaliśmy od... jednego ze współzałożycieli klubu tj. Pana Konrada Staneckiego który grał i działał w pierwszych latach działalności Wiarusów. Następnie wyjechał do USA ale jak się okazuje sentyment do naszego klubu w dalszym ciągu pozostał.
Podczas tegorocznych wakacji p. Konrad odwiedził Wiarusy i zaproponował swój prezent który bardzo przypadł nam do gustu.
Konrad, BARDZO DZIĘKUJEMY!!! Serdeczne Bóg zapłać!
W dniu 30 września drugi dzień pracowaliśmy przy karczowaniu boiska. Na szczęście dzięki zaangażowaniu naszych Rodziców udało się nam porozumieć z firmą Pana Adriana Pabiska, który zadeklarował pomoc w oczyszczaniu naszej działki, tak wiec dzisiaj skupiliśmy się na
Niestety zakończyła się przygoda Wiarusów z Pucharem Polski w IV rundzie w której przegraliśmy z IV ligowym Górnikiem Wieliczka 1-5.
Początek był imponujący, Trener Jarek Siwek wyprowadził nas na prowadzenie, następnie wyborną okazję zmarnował Adrian Jagła. Górnik z minuty na minutę przejmował inicjatywę oraz zaczął stwarzać coraz groźniejsze akcje w efekcie jeszcze przed przerwą Górnik wyrównał na 1-1.
W drugiej połowie 10minut przestoju w naszych szeregach sprawiło że straciliśmy szybko 2 bramki i było już 3-1. Mecz zakończył się wynikiem 1-5 i trzeba sprawiedliwie oddać że Górnik był w tym meczu lepszy, choć może nie zasługiwał aż na 5 bramek.
Ciekawostki z meczu: