Wspierają nas:
№ |
Team
|
Points | |
---|---|---|---|
1 |
![]() |
Orzeł Myślenice | 40 |
2 |
![]() |
Złomex Branice | 38 |
3 |
![]() |
Śledziejowice | 34 |
4 |
![]() |
Górnik Wieliczka | 31 |
5 |
![]() |
Gdovia Gdów | 30 |
6 |
![]() |
Wróblowianka | 26 |
7 |
![]() |
Topór Tenczyn | 22 |
8 |
![]() |
Partyzant Dojazdów | 21 |
9 |
![]() |
Wiarusy Igołomia | 18 |
10 |
![]() |
Wolni Kłaj | 16 |
11 |
![]() |
Jordan Zakliczyn | 12 |
12 |
![]() |
Błękitni Bodzanów | 11 |
13 |
![]() |
Tempo Rzeszotary | 11 |
14 |
![]() |
Pasternik Ochojno | 8 |
W ten weekend z GDOVIA grały 3 Nasze drużyny:
- B klasa
- Liga Okręgowa
- Trampkarze
Pierwsi do boju ruszyli zawodnicy B klasy. Już przed meczem mogliśmy sądzić, że nie będzie to łatwa walka - z poprzedniego meczu wypadło 3 podstawowych zawodników, którzy zostali ukarani czerwonymi kartkami - można powiedzieć ostoje obrony, środka pola no i przede wszystkim ataku ( Paweł Żabicki, Adrian Trzepałka, Kamil Sznajder ). Zawodnicy a było ich 13-stu zostawili wszystkie swoje siły na murawie ale niestety musieli 5 razy zaczynać grę od środka pola :( Przegrywamy więc 5:0...
Godzinę po zakończeniu meczu B klasy na murawę weszli zawodnicy Ligi Okręgowej.
Tutaj mimo braków kadrowych - tylko 1 zawodnik na ławce rezerwowych - jeszcze przed pierwszym gwizdkiem mogliśmy mieć nadzieję na punkty :)
I patrząc na pierwszą połowę nie myliliśmy się ;) Bo Nasza gra wyglądała bardzo dobrze, otworzyliśmy wynik spotkania po świetnie wykonanym rzucie wolnym przez Rafała Galusa "Zenka" :) Do szatni zeszliśmy z prowadzeniem.
Druga połowa rozpoczęła się również nie najgorzej, ale już Gdovia zaczęła śmielej atakować. Wyprowadzali szybsze ataki, posyłali dokładne podania prostopadłe i niestety przy jednym takim podaniu z głębi pola napastnik sam na sam z bramkarzem został sfaulowany w polu karnym - remis 1:1...
Remis to jeszcze nie koniec świata, więc Wiarusy atakowali rywali tworząc sobie mniej lub bardziej dokładne sytuacje bramkowe. I to my po raz kolejny wyszliśmy na prowadzenie ! Strzał z okolicy "16-stki" na bramkę bez bramkarza broni ręką na linii bramkowej obrońca Gdovii mamy więc rzut karny i czerwoną kartkę dla obrońcy ! "11-stkę" pewnie zamienia w bramkę Jarek Siwek :) Prowadzimy i gramy z przewagą jednego zawodnika !
Można by powiedzieć, że z przewagą i prowadzeniem gra się łatwiej... tak jednak nie było, bo do końca spotkania tracimy 4 bramki, nie strzelamy żadnej i przegrywamy to spotkanie 5:2... :(
W niedzielę na Naszym boisku drużynę Gdovii podejmowali Trampkarze. Sytuacja też nie była komfortowa, ale sprawiedliwa dla obu drużyn... Zarówno my jak i Goście graliśmy bez zawodników rezerwowych, a pogoda i murawa była dla wszystkich taka sama ;)
W pierwszej połowie Nasza gra wyglądała bardzo dobrze, rozgrywaliśmy piłkę, graliśmy podaniami, ale niestety nie wykorzystaliśmy sowich sytuacji na otwarcie wyniku... Goście postraszyli kilkoma niecelnymi strzałami z dystansu, jednak w końcu prostopadłymi podaniami wyszli na pozycje bramkowe i swoje sytuacje wykorzystali... Na przerwę zeszliśmy z wynikiem 0:2, a po przerwie niestety straciliśmy jeszcze 6 bramek, co daje na koniec porażkę 0:8 :(
Tym 3 Drużynom została jeszcze ostatnia kolejka do rozegrania :) Mamy nadzieję, że jak najszybciej zapomną o Gdovii i ze świeżymi głowami oraz siłami wyjdą na ostatnie mecze po w sumie 9pkt :) !!!
Po serii pechowych porażek, remisów, zwycięstw traconych w ostatnich minutach czy sekundach meczu przyszedł w końcu czas na ZWYCIĘSTWO !!!
W sobotę spotkały się dwie Drużyny, które za wszelką cenę chciały wyjść z tego meczu zwycięsko ! Sułkowice tak jak i My na swoim koncie miały najmniej punktów na koncie z całej stawki grupy III Ligi Okręgowej... Tą chęć walki było widać w każdej minucie meczu i wraz z upływem czasu emocje udzielały się co raz bardziej ! Zarówno na boisku jak i na trybunach ;) Przykładem tego może być aż 5 żółtych kartek na koncie Wiarusów... W pewnym momencie emocje sięgnęły zenitu, co mogło się zakończyć czerwonymi kartkami, ale do końca spotkania na boisku walczyło 22 zawodników ;)
Już w pierwszej połowie Wiarusy stworzyły 3 idealne sytuacje aby wyjść na prowadzenie ! Swoich szans niestety nie wykorzystał Trener Jarek Siwek i dwukrotnie chybił Adrian Jagła :( Obraz tej pierwszej połowy to gra piłką przez Sułkowice i kontry Naszych zawodników, niestety nie wykorzystane... Do szatni zawodnicy zeszli z wynikiem 0:0.
Drugie 45 minut to odważniejsza i szybsza gra po Naszej stronie ! :) Wynik otworzył Michał Gurda, który wykorzystał zamieszanie podbramkowe i wpakował piłkę do siatki ! Chwilę później w polu karnym jak rasowy napastnik zachował się Rafał Galus "Zenek" i podwyższa wynik na 0:2 !!! Po dosłownie kilku minutach Gościbia strzela bramkę kontaktową... po rykoszecie piłka lobuje Naszego bramkarza i wpada do bramki...
Wynik 1:2 kilkanaście minut do końca... Sułkowice dążą do wyrównania, Wiarusy do strzelenia 3 bramki... Emocje sięgają zenitu... te złe, nerwowe udzielają się już wszystkim... Sędziom, kibicom i zawodnikom...
Na szczęście wszystkie emocje łagodzi bramka... BRAMKA DLA WIARUSÓW !!! :) Pogromcą rywali stał się po raz drugi RAFAŁ GALUS "ZENEK", który w cudowny, techniczny sposób wpakował piłkę do bramki nad próbującym interweniować bramkarzem !!!
Dopisujemy na swoje konto 3 bardzo ważne punkty ! Zostały Nam jeszcze dwa mecze, w których też będziemy walczyć o jak najlepszy wynik ! :)
Zwycięstwo wywalczyli:
Bartłomiej Pasiut - Damian Wójcik, Krzysztof Mazur, Jakub Bętkowski, Przemysław Nowak ( Krzysztof Feluś ) - Adrian Jagła, Robert Ziółko, Michał Gurda, Jarosław Siwek - Adrian Dobosz, Rafał Galus ( Robert Dominik )
Pierwsza połowa pod dyktando Naszych zawodników :)
W 21 minucie Adrian Dobosz daje Nam prowadzenie po uderzeniu piłki nad bramkarzem pod poprzeczkę :)!
Kolejne minuty to seria niewykorzystanych sytuacji Wiarusów, co jak się okażę później zemściło się na Naszej Drużynie...
Najpierw w 27 minucie dwie okazje na bramkę w 1 akcji ! Damian Wójcik w polu karnym dwa razy uderzał na bramkę, jednak za każdym razem strzały blokowali obrońcy Śledziejowic...
Kolejna sytuacja to długie, dokładne podanie Roberta Ziółko ze środka pola na prawą stronę do Adriana Jagły, Adrian dośrodkował w pole karne, finalnie Dobosz głową uderza nad poprzeczką...
W 41 minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego, Adrian Jagła nie pilnowany uderza głową ale strzał wybroniony przez bramkarza :(
Początek drugiej połowy to bramka na wejście dla Śledziejowic... Strzał sprzed "16-stki" wpada do siatki "Jaszczura" przy samym słupku :(
W drugiej połowie, to Gospodarze żwawiej atakowali Naszą bramkę, choć Wiarusom też nie brakowało sytuacji by wyjść na prowadzenie:
- niewykorzystane "sam na sam" z bramkarzem Adriana Dobosza
- odbiór Damiana Wójcika na własnej połowie, wejście w środek pola, podanie na bok do Jarka Siwka, dośrodkowanie w pole karne i niestety obrona bramkarza
- bardzo dobre dośrodkowanie w pole karne i 3 zawodników nie było w stanie skierować piłki do siatki
Te wszystkie sytuacje razem wzięte zemściły się na Naszej Drużynie, bo Śledziejowice tak naprawdę wykorzystali 99% swoich sytuacji bramkowych strzelając Nam jeszcze 2 bramki... ten 1% to szczęście Wiarusów, bo mocne uderzenie odbiło się od poprzeczki bramki Jaszczura...
A bramki dla Śledziejowic to mocne uderzenie między nogami Jaszczura i w ostatnich sekundach doliczonego czasu świetne uderzenie z przewrotki sprzed "16-stki", piłka lobuje Naszego bramkarza i wpada tuż pod poprzeczką :)
Skład:
Krystian Jaszczyński, Przemysław Nowak (45' Sławomir Galus), Michał Gurda, Krzysztof Mazur, Krzysztof Feluś, Adrian Jagła ( Robert Dominik), Dawid Boligłowa, Robert Ziółko, Damian Wójcik (Rafał Galus), Jarek Siwek, Adrian Dobosz
Ławka rezerwowych:
Robert Dominik, Rafał Galus, Sławomir Galus, Jakub Bętkowski, Jakub Kopiejka, Bartłomiej Paiut
Spotkanie nie zaczęło się dla nas dobrze... Już w pierwszych minutach tracimy bramkę, po błędzie obrony i bramkarza... Kilkanaście minut później tracimy kolejną... Tym razem obrona po prostu stanęła przed Naszą 16-stką, co wykorzystał nie obstawiony napastnik...
Byliśmy w piekle...
Na domiar złego boisko musiał opuścić Przemek Nowak po zderzeniu się głową z przeciwnikiem...
Obie bramki po Naszych błędach, w trakcie pierwszej połowy chaos na boisku po jednej i po drugiej stronie, niepewne interwencje Naszego bramkarza...
Na drugą połowę zaczęliśmy już z 3 zmianami, na murawę wchodzą: Jarek Siwek, Jakub Bętkowski i Kuba Kopiejka. Gra po Naszej stronie jest już całkiem inna, gospodarze zaczynają się gubić. Przeprowadzamy kilka szybkich akcji lewą i prawą flanką i w końcu tworzymy jakieś sytuacje.
Po jednej takiej akcji wywalczyliśmy rzut rożny - dośrodkowanie w pole karne i piłkę głową odbija Jarek Siwek, ta odbija się od bramkarza ale na Nasze szczęście przekracza linię bramkową. Łapiemy kontakt !
Zaraz po wznowieniu gry tworzymy kolejną akcję. Ty razem w polu karnym faulowany jest Adrian Dobosz "Andrzej" ! Do piłki podchodzi Krzysztof Feluś i pewnie strzela w siatkę ! Mamy remis !
Trzecia bramka to małe zamieszanie pod bramką rywala, które wykorzystuje Rafał Galus "Zenek" ! Mamy prowadzenie, na około 20 minut przed końcem spotkania !
Jesteśmy w niebie ! :)
W między czasie szansę na strzelenie bramki miał Jarek Siwek, po indywidualnej akcji na lewej stronie zdecydował się na uderzenie z narożnika pola karnego jednak piłka nie zakręcała się do bramki i wylądowała za linią końcową :(
Ostatnie minuty to istny dreszczowiec... Najpierw gospodarze wychodzą na remis... Po prawie identycznej sytuacji jak przy ich 2 bramce... znowu Naszą obronę jakby zamurowało i napastnik uderza prosto w siatkę :(
Później i jedni i drudzy mieli szansę na wyniesienie z tego spotkania 3 punktów... Dwa groźne strzały Wróblowianki… Ale to Nasze sytuacje wydawać by się mogły groźniejsze... Najpierw soczysty, mocny strzał Dawida Boligłowy z przed "16-stki" - piłka odbija się od poprzeczki... ! A później uderzenie "Andrzeja" też z przed "16-stki" z lewej nogi w długi róg koniuszkami palców broni bramkarz Wróblowianki… :(
Mecz kończy się remisem, wydaje się, że sprawiedliwym dla obu Drużyn, ale w drugiej połowie to My momentami byliśmy z przewagą na boisku i mogliśmy wycisnąć te ważne 3 punkty, które "de facto" 10 minut przed końcem już mieliśmy w kieszeni... Z tym, że jak mówi klasyk: "póki piłka w grze"...
Skład:
Bartłomiej Pasiut, Przemysław Nowak (Krzysztof Feluś) , Robert Dominik (Jakub Bętkowski), Krzysztof Mazur, Sławomir Galus (Jakub Kopiejka), Michał Gurda, Damian Wójcik, Dawid Boligłowa, Robert Ziółko (Jarosław Siwek), Adrian Dobosz, Rafał Galus
Miło jest nam poinformować, iż w związku kończącą się kadencją Pan Wójt gminy Józef Rysak wręczył Prezesowi i członkom klubu okazjonalne podziękowania za bardzo dobrą współpracę w ostatnich 4 latach.
Mijająca kadencja to okres w którym w klubie bardzo wiele się zmieniło, czego najlepszym przykładem jest zakończenie prac przy przebudowie naszego obiektu.
Panie Wójcie, serdecznie dziękujemy!