Juniorzy przegrywają z Kmita

11 listopada do Zabierzowa na mecz ligowy udali się juniorzy. Rywal był zdecydowanym faworytem chociaż w pierwszym meczu padł niespodziewany remis. Pewni utrzymania Wiarusy mieli zagrać ten mecz bez „specjalnej taktyki”, aby muc zbadać na jakim poziomie w tej chwili się znajdują. Niestety rzeczywistość okazała się brutalna. Na wielkim lecz grząskim boisku Wiarusy przyjmowali rywali na własnej połowie. Dobra organizacja sprawiła, że chociaż Kmita miał dwie sytuacje 100% bramki długo nie padały. Niestety wszystko do czasu stracenia pierwszego gola, który padł w 38min.

Od tego momentu gra się posypała i do przerwy skończyło się… 4:0. Druga połowa to zmiana taktyki. Goście poprzez wysoki pressing długo nie dawali dojść gospodarzom do słowa. Niestety od 70minuty znowu Zabierzowianie utrzymywali futbolówkę przede wszystkim przy polu karnym gości i tylko ich niefrasobliwość strzelecka zapobiegała padaniu dalszych goli. W 82min rzut karny obronił Nosek, ale przy dwóch innych sytuacjach musiał skapitulować. Skończyło się 6:0. Gospodarzom rewanż się udał. Drużyna z Igołomii mimo zostawionego zdrowia na boisku popełniała błędy indywidualne i była tylko tłem dla drużyny zwycięskiej. W niedziele ostatni mecz jesieni. O podobnym charakterze z teoretycznie troszkę słabszą ekipą z Modlnicy. 

Kamil Nosek – Maciek Oczoś, Radek Kozik, Bartek Kołodziejek, Kamil Wójcik – Mateusz Olech, Mateusz Frejek, Damian Wójcik, Rafał Galus, Bartek Łach – Damian Tomerski

Komentarzy (0)

Cancel or