W niedzielny poranek spotkały się ekipy Wiarusów i Szkoła Futbolu Staniątki. Gospodarze na swoim koncie mieli przed tym meczem 6 pkt i o 3 oczka wyprzedzali rywali. Przed wyjściem na boisku drużyna z Igołomii miała „bardzo wielki problem” bowiem ze względu na prze rożne okoliczności, skład drużyny znowu wynosił mniej niż jedenastu zawodników. Skazywani na pożarcie zawodnicy Wiarusów wyszli bardzo skoncentrowani i zmobilizowani na boisko. Trzymając szyki obronne blisko siebie nie dawali rywalom przedostawać się pod bramkę Skalimowskiego. W ataku za to zamęt siał Nowak Norbert, który trzymając piłkę blisko stopy mijał rywali jak „statystów” na treningu. Dobre zawody rozgrywali także jego partnerzy, którzy wygrywali pojedynki 1x1 oraz aktywnie poruszali się bez piłki, co dawało niekiedy wizualny efekt, że składy są jednak równe. W pierwszej połowie na 1:0 trafił wspomniany wyżej Nowak. Kilka minut później zaskoczył wszystkich Bracha strzałem z rzutu wolnego z ponad 30m. Na 3:0 wynik w pierwszej połowie podwyższył Płatek. Po przerwie gra Wiarusów dalej była bardzo dobra. Wychodzili oni z kontrami raz za raz siejąc strach w szeregach obronnych drużyny ze Staniątek. Mecz skończył się wynikiem 6:1. Wiarusy odnotowali bardzo ważne zwycięstwo, które w związku z grą w dużym osłabieniu jest podwójnie cenne. W następnej kolejce do Igołomii przyjeżdża Gdovia – która uznawana jest za faworyta tego spotkania. Miejmy nadzieje, że młodzi zawodnicy znowu pokażą, że w piłce wszystko jest możliwe. Skład: Skalimowski Patryk – Bulanda Kamil, Płatek Dawid, Bracha Jakub, Zawartka Eyk – Łuczywo Patryk, Trafiał Karol – Nowak Norbert