Wspierają nas:
№ |
Team
|
Points | |
---|---|---|---|
1 | Złomex Branice | 28 | |
2 | Orzeł Myślenice | 22 | |
3 | Śledziejowice | 21 | |
4 | Górnik Wieliczka | 20 | |
5 | Gdovia Gdów | 20 | |
6 | Partyzant Dojazdów | 20 | |
7 | Wróblowianka | 19 | |
8 | Wiarusy Igołomia | 12 | |
9 | Topór Tenczyn | 12 | |
10 | Tempo Rzeszotary | 10 | |
11 | Wolni Kłaj | 9 | |
12 | Jordan Zakliczyn | 9 | |
13 | Błękitni Bodzanów | 7 | |
14 | Pasternik Ochojno | 1 |
03-11-2024 13:30 | ||
Wiarusy Igołomia | - | Górnik Wieliczka |
Wiarusy Igołomia | 4 : | 3 | Nadwiślanka |
||
---|---|---|---|---|---|
04-04-2015 15:30 | |||||
Konrad Linczowski | 1 | ||||
Kamil Nowak | 1 | ||||
Sebastian Gaudyn | 1 | ||||
Jarosław Pluciński (A) | 1 | ||||
Damian Gruchała | 1 |
Mini DERBY dla Wiarusów! Ależ to był mecz! Takiej huśtawki nastrojów już dawno w Igołomi nie było.
Pogoda nas nie rozpieszczała, ale mimo to kibiców obu drużyn było całkiem sporo.
Pierwsi strzelanie rozpoczęli goście, którzy wykorzystali rzut karny, gola na 1-1 dosłownie do szatni strzelił Konrad Linczowski, który w trzecim meczu strzela trzecią bramkę. Skuteczność Konrada imponująca.
Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1-1 choć okazji na strzelenie kolejnych bramek nie brakowało żadnej z drużyn.
Druga połowa i szybka bramka dla Nadwiślanki, następnie kolejna bramka dla Nadwiślanki i mamy 3-1 dla gości. Wydawać by się mogło, że jest już po meczu, że nic ciekawego już się nie wydarzy, ale… Po indywidualnej akcji i sporym szczęściu bramkę kontaktową zdobywa Kamil Nowak. Ta bramka dodała Wiarusom wiele energii. Nadwiślanka ograniczała się do bronienia wyniku i wyprowadzania kontr. Około 75 minuty po stałym fragmencie dla Wiarusów bramkę na remis zdobywa Sebastian Gaudyn, który najwyżej wyskoczył w polu karnym. MAMY REMIS!
Załamani gracze Nadwiślanki jeszcze się nie otrząsnęli z utraty dwu bramkowego prowadzenia, kiedy to bramkę na 4-3 dla Wiarusów zdobył „Joker” czyli Jaro Pluciński wykorzystując fantastyczne podanie Michała Stolarza.
Wiarusy odrobił wynik 1-3 z nawiązką. W końcówce meczu emocje udzieliły się zawodnikom, którzy przez cały mecz walczyli wielu starciach „nie odpuszczając nogi” aż w końcu nie wytrzymali. Przepychanka na środku boiska wyglądała groźnie, ale na szczęście dla obu klubów sędzia nie pokazał nikomu czerwonej kartki.
Niesamowity dreszczowiec, ale z Happy Endem dla Wiarusów.
Teraz cała Igołomia czeka na mecz półfinałowy w Pucharu Polski z Czarnymi Staniątki, który rozegramy we środę o 17:00 w Igołomi.