Wiarusy Igołomia 4:3 Nadwiślanka
Mecz
(S) Kolejka 16
Wiarusy Igołomia 4 : 3
Nadwiślanka
04-04-2015 15:30
 Konrad Linczowski 1     
 Kamil Nowak 1     
 Sebastian Gaudyn 1     
 Jarosław Pluciński (A) 1     
 Damian Gruchała 1     

Mini DERBY dla Wiarusów! Ależ to był mecz! Takiej huśtawki nastrojów już dawno w Igołomi nie było.
Pogoda nas nie rozpieszczała, ale mimo to kibiców obu drużyn było całkiem sporo.

Pierwsi strzelanie rozpoczęli goście, którzy wykorzystali rzut karny, gola na 1-1 dosłownie do szatni  strzelił Konrad Linczowski, który w trzecim meczu strzela trzecią bramkę. Skuteczność Konrada imponująca.



Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1-1 choć okazji na strzelenie kolejnych bramek nie brakowało żadnej z drużyn. 
Druga połowa i szybka bramka dla Nadwiślanki, następnie kolejna bramka dla Nadwiślanki i mamy 3-1 dla gości. Wydawać by się mogło, że jest już po meczu, że nic ciekawego już się nie wydarzy, ale… Po indywidualnej akcji i sporym szczęściu bramkę kontaktową zdobywa Kamil Nowak. Ta bramka dodała Wiarusom wiele energii. Nadwiślanka ograniczała się do bronienia wyniku i wyprowadzania kontr. Około 75 minuty po stałym fragmencie dla Wiarusów bramkę na remis zdobywa Sebastian Gaudyn, który najwyżej wyskoczył w polu karnym. MAMY REMIS!

Załamani gracze Nadwiślanki jeszcze się nie otrząsnęli z utraty dwu bramkowego prowadzenia, kiedy to bramkę na 4-3 dla Wiarusów zdobył „Joker” czyli Jaro Pluciński wykorzystując fantastyczne podanie Michała Stolarza. 
Wiarusy odrobił wynik 1-3 z nawiązką. W końcówce meczu emocje udzieliły się zawodnikom, którzy przez cały mecz walczyli wielu starciach „nie odpuszczając nogi” aż w końcu nie wytrzymali. Przepychanka na środku boiska wyglądała groźnie, ale na szczęście dla obu klubów sędzia nie pokazał nikomu czerwonej kartki.

Niesamowity dreszczowiec, ale z Happy Endem dla Wiarusów.

 

Teraz cała Igołomia czeka na mecz półfinałowy w Pucharu Polski z Czarnymi Staniątki, który rozegramy we środę o 17:00 w Igołomi.