W sobotę 9 kwietnia, zmierzyły się drużyny juniorskie: IKS Olkusz – Wiarusy Igołomia. Olkusz w pierwszej kolejce pokonał w derbach rywala z Bukowna, zaś Wiarusy na inauguracje rundy wiosennej zremisowali 1:1 z Karpatami. Mecz zapowiadał się bardzo interesująco. Niestety początek dnia był pechowy, bowiem poprzez różne sytuacje z typu „siła wyższa” Wiarusy na mecz dojechały na 12:15 (mecz był zaplanowany na 12:00). Po krótkiej 5 minutowej rozgrzewce, drużyny zaczęły rywalizację. Początek należał do gospodarzy, którzy zamknęli Wiarusów w ich własnym polu karnym. Pierwszy rzut rożny został wybroniony, niestety po drugim, z gola cieszyli się nasi rywale. Po tej akcji mecz się wyrównał i już w 7minucie powinno być 1:1.

Świetna diagonalna piłka Gwiazdy zagrana do Tomerskiego, który będąc na 15metrze uderzył z pierwszej piłki nie do obrony… niestety kilka centymetrów niecelnie obok słupka. Chwilę później groźna akcja „Rycerzy Srebrnego Grodu”, nieporozumienie Galusa S. i Tomerskiego, i prawie gol samobójczy. W 12minucie, Sławek Galus odebrał piłkę rywalowi i wystawił ją wychodzącemu w pełnym biegu Olechowi, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem wyrównał wynik meczu. Olkusz sytuacje tworzył grając głównie długą piłkę za linię naszej obrony. Właśnie tak padły 2 i 3 bramka, kolejno w 25 i 33 minucie. Kiedy wydawało się, że Wiarusy nie podniosą się po tych ciosach. Najpierw zakotłowało się po dograniu Wójcika, który dośrodkował do Olecha, ten niestety tym razem źle przyjął piłkę i nie oddał strzału na bramkę. W 42 minucie, akcja podaniami: Olech Gwiazda, Kozik ,Aksamit: wymienili piłkę przed polem karnym, i oddali groźny strzał, niestety bramkarz rywali okazał się lepszy i nie dał się pokonać. W 44minucie dośrodkowanie Wójcika, bramkarz nie dostał piłki, strzał Olecha, zamieszanie, dobitka Oczosia i gol kontaktowy. Do przerwy 3:2. Po przerwie Wiarusy ruszyli na rywali. Nasz kapitan Galus, opanował piłkę przed polem karnym rywala, i z powietrza prostym podbicie uderzył po długim rogu… bramka stadiony świata. Po tym golu dalej zawodnicy z Igołomii przeważali. Groźnie namieszał Gwiazda w polu karnym. Następnie idealna piłka prostopadła od Galusa do Tomerskiego. Nasz skrzydłowy ruszył jak torpeda, wyprzedzając trzech rywali, i kiedy wszyscy myśleli, że będzie gol, został przytrzymany, a sędzia zagwizdał rzut wolny. Faulujący dostał żółtą kartę. Wiarusy otrzymały rzut wolny. Wójcik Damian uderzył groźnie, ale pół metra przy słupku. Dalej remis. Niestety w 62minucie, gdy wydawało się, że kwestia czasu to gol dla naszych, Olkusz zdobył bramkę na 4:3. Sławek Galus, został objechany przy linii, piłka została wystawiona przed pole karne, brak powrotu naszych pomocników i niestety strata bramki. W końcówce meczu nie udało się już stworzyć żadnej sytuacji. Na uznanie zasługuje postawa Różdżyńskiego, który najpierw w 86’ wybronił sam na sam, a w 90’ wykonał niesamowitą robinsonadę broniąc strzał z głowy. W 92’ kiedy zespół z Igołomi postawił wszystko na jedną kartę, gospodarze przeprowadzili kontrę i strzelili na 5:3. Zawodnikiem meczu zostaje Rafał Galus. Wiarusy powalczyli w Olkuszu niestety nie zdobywając punktu. Na pewno zespół musi poprawić grę w obronie. Za tydzień w niedziele do Igołomii przyjeżdża zespół Skawinka. Mecz zapowiada się bardzo atrakcyjnie. Na widowisko zapraszamy na godzinę 10:00. Skład: M. Różdżyński, D. Wójcik, B. Kołodziejek, S. Galus, M. Oczoś, R. Kozik, R. Galus, M. Olech, D. Tomerski, M. Aksamit (61’ M. Frejek), Sz. Gwiazda (75’ M. Orzechowski) , ponadto w kadrze K. Maro, N. Miśkiewicz. IKS Olkusz- Wiarusy Igołomia 5:3(3:2) 2’ 1:0 12’ 1:1 , Olech (S. Galus) 25’ 2:1 33’ 3:1 44’ 3:2 , Oczoś (Olech) 48’ 3:3 , R. Galus 62’ 4:3 92’ 5:3