3pkt z górnej półki

W meczu drużyn Wiarusy Igołomia i Wilga Golkowic od początku do ataków ruszyli gospodarze, którzy chcieli zrehabilitować się po nieszczęśliwiej środowej porażce z Wolnymi Kłaj. Drużyna z Igołomi stworzyła kilka groźnych sytuacji tak jak ta z 30 min meczu kiedy w poprzeczkę strzelał Jarosław Krzyk. Goście z Golkowic wyprowadzali groźne kontry, mieli także praktycznie stuprocentową sytuację. Zawodnik Wilgi strzelał z 5 metrów ale świetną interwencją popisał się młody bramkarz zespołu z Igołomi Kamil Małek. Wydawało się, że I połowa meczu zakończy się bezbramkowym remisem ale w 42 minucie padł gol dla gospodarzy. Po wrzutce z prawej strony strzelał Dominik Nawalany, a po dobitce piłkę w siatce umieścił Filip Nowak. Goście szybko próbowali wyrównać, ale strzał z dalszej odległości znakomicie wyłapał golkiper Wiarusów Kamil Małek. Na drugą połowę gospodarze wyszli bardzo zmobilizowani, aby podwyższyć wynik meczu. 
Jednak to goście z Golkowic osiągnęli lekką przewagę od początku drugiej połowy. Mieli nawet pretensję do sędziego za nie podyktowanie rzutu karnego za rzekome zagranie piłki ręką przez jednego z obrońców gospodarzy. W 55 min. drużyna Wiarusów miała sytuację do podwyższenia na 2:0 ale piłka po rykoszecie minimalnie minęła bramkę. W 66 minucie po rzucie rożnym niecelnie główkował zawodnik gospodarzy Damian Bieroń.

W 70 min. gospodarze mieli dwie okazje bramkowe. Najpierw po rzucie wolnym Jarek Krzyk strzałem w krótki róg golkipera Wilgi starał się pokonać Filip Nowa, ale bramkarz wybił piłkę na rzut rożny. Wrzutka z kornera trafiła do wprowadzonego niedawno Michała Gurdy ale oddał on strzał nad poprzeczką. W końcu wysiłki gospodarzy przyniosły efekt bramkowy. W 68 minucie po dalekim wybiciu bramkarza i przedłużeniu podania głową przez Krzyka w sytuacji sam na sam drugą bramkę strzelił Artur Konrad. Gracze Wilgi starali się strzelić szybko kontaktową bramkę a drużyna Wiarusów mogła groźnie kontrować. W 78 gospodarze podwyższyli na 3:0. Po błędzie obrony gości piłka trafiła pod nogi Filipa Nowaka, który strzałem w długi róg pokonał bramkarza Wilgi. Wysokie prowadzenie rozluźniło trochę obronę Wiarusów, którzy stracili bramkę w 88 minucie. Ostatnie słowo należało jednak do zawodnika gospodarzy Artura Konrada, który w 90 minucie strzelił swoją drugą bramkę w tym meczu. Po szybkiej kontrze strzałem w krótki róg zaskoczył bramkarza Wilgi. Drużyna gospodarzy rozegrała świetne spotkanie popisując się wysoką skutecznością.

Komentarzy (0)

Cancel or