Wiarusy vs Strażak 6-1

Dzisiaj nasi seniorzy występujący w A klasie rozgrywali mecz ligowy o nietypowej porze, bo 11:00, a stało się tak, ponieważ sakrament małżeństwa przyjmowali Ewelina Drzewiecka i Damian Gruchała.

Pierwsza polowa dosyć chaotyczna, za dużo "długiej" piłki, niedokładność sprawiało że gra się nam nie kleiła, chociaż i tak po przepięknej akcji Galus-Jagła-Zubel zdobyliśmy bramkę na 1-0 w pierwszej połowie.

W drugiej połowie już zdecydowanie lepsza gra, Strażak się otworzył a my strzelaliśmy kolejne bramki. Najpierw rzut karny wywalczył Olech, a na bramkę zamieniło go Dominik. Później bezpośrednio z rzutu rożnego "wkręcił" Nowak Kamil. Strażak wykorzystał błąd przy wyprowadzeniu piłki i zdobył bramkę na 3-1, ale dosłownie 2 minuty później za błąd zrehabilitował się Olech dośrodkowując świetną piłkę na głowę Sławka Zubla, ten uderzył, bramkarz obronił a zamurowanych obrońców zdążył jeszcze wyprzedzić Sławek i strzelił swoją drugą bramkę w tym meczu, ale nie ostatnią... W 85 minucie prostopadłą piłkę zagrał Galus, a Sławek z zimną krwią minął bramkarza i zdobył swoją trzecią bramkę w tym meczu.
Kropkę nad i postawił Adrian Jagła który zabawił się w polu karnym i szczęśliwym strzałem zdobył bramkę na 6-1!

Warto jeszcze zwrócić uwagę iż w pierwszym składzie nie było na boisku żadnego nominalnego bocznego obrońcy, a całkiem nieźle radzili sobie w tych rolach lewo-skrzydłowy Kamil Nowak oraz środkowy Dawid Boligłowa, w drugiej połowie wszedł powracający po kontuzji Adrian Dobosz.

 

Komentarzy (0)

Cancel or