Wspierają nas:
№ |
Team
|
Points | |
---|---|---|---|
1 |
![]() |
Orzeł Myślenice | 56 |
2 |
![]() |
Śledziejowice | 46 |
3 |
![]() |
Górnik Wieliczka | 45 |
4 |
![]() |
Złomex Branice | 45 |
5 |
![]() |
Wróblowianka | 41 |
6 |
![]() |
Gdovia Gdów | 39 |
7 |
![]() |
Partyzant Dojazdów | 30 |
8 |
![]() |
Topór Tenczyn | 28 |
9 |
![]() |
Wolni Kłaj | 25 |
10 |
![]() |
Wiarusy Igołomia | 24 |
11 |
![]() |
Błękitni Bodzanów | 20 |
12 |
![]() |
Jordan Zakliczyn | 18 |
13 |
![]() |
Tempo Rzeszotary | 17 |
14 |
![]() |
Pasternik Ochojno | 8 |
Dzisiejszy mecz seniorów był tak jakby drugą połową „dwumeczu” z Wolą Batorską, bowiem o 12:00 rywalizowały nasze drużyny juniorskie.
Juniorzy po świetnej drugiej połowie pokonali rywala 7-1.
Początek pierwszej połowy to wyrównana gra obu drużyn. Z czasem, z każdą minutą rysowała się przewaga gospodarzy. Wynik mecz otworzył Adrian Jagła który wykorzystał doskonałe podanie od Michała Stolarza.
Na 2-0 podwyższył Kamil Nowak, który huknął z 18metrów z pierwszej piłki, a jak Kamil huknie z lewej nogi, to zazwyczaj kończy się tą bramką dla nas. Na 3-0 podwyższył po świetnym podaniu Konrada Nowaka… Konrad Artur.
Czwartą bramkę ukłuł Wojtek Banaś fantastycznie wykonując rzut wolny. W końcu bramka z wolnego z prawej nogiJ
Druga połowa to słaba gra naszej drużyny. Można by powiedzieć że na drugą połową nie wyszliśmy z szatni. Na szczęście rywal zdobył tylko dwie bramki wykorzystując naszą nieporadność. Jedna z bramek padła po rzucie karnym który sprokurował nasz kapitan Damian Gruchała. Co ciekawe to drugi rzut karny jaki Grucha zrobił w dwóch ostatnich meczach.
Widać że Grucha chciał się odegrać i tak się stało. W jednym z kontrataków Damian pognał w pole karne niczym struś pędziwiatr a tam tylko faulem powstrzymać mógł bramkarz. Rzut karny na bramkę zamienił sam poszkodowany.
Mecz zakończył się wynikiem 5-2 dla Wiarusów. Seria meczów bez porażki trwa!
Za tydzień również na naszym boisku podejmować będziemy Węgrzcankę.
Słowo trenera na temat dzisiejszego meczu:
Krótko mówiąc bardzo dobra pierwsza połowa a zarazem tragiczna druga…
Pierwsza połowa bardzo fajna, kontrowaliśmy mecz i wykorzystaliśmy swoje sytuacje, natomiast o drugiej połowię będziemy z drużyną chyba cały tydzień dyskutować, ponieważ jestem wściekły. Wygraliśmy 5:2 i wcale nie jestem zadowolony z tego pojedynku, po przerwie nie kontrolowaliśmy już meczu i jestem zły na chłopaków, że zostali w szatni po prostu i „nie wyszli na drugą połowę” . – Trener drużyny seniorskiej Robert Bieroń
Komentarzy (0)