Wspierają nas:
№ |
Team
|
Points | |
---|---|---|---|
1 | Wolni Kłaj | 33 | |
2 | Wiarusy Igołomia | 33 | |
3 | Iskra Zakrzów | 31 | |
4 | Gwiazda Brzegi | 28 | |
5 | Czarni Staniątki | 28 | |
6 | Czarnochowice | 23 | |
7 | Piłkarz Podłęże | 22 | |
8 | Strażak Kokotów | 20 | |
9 | Wilga Koź. Wlk | 14 | |
10 | Sokół Chorągwica | 13 | |
11 | Dąb Zab. Boch | 13 | |
12 | Batory Wola Bat. | 9 | |
13 | Wilga Golkowice | 7 | |
14 | Piast Łapanów | 6 |
30-03-2024 15:00 | ||
Wilga Koź. Wlk | - | Wiarusy Igołomia |
30-03-2024 14:30 | ||
Ledniczanka | - | Wiarusy Igołomia II |
W niedzielne południe rozegrane zostały derby gminy Igołomia Wawrzeńczyce na poziomie juniorskim. Dla niektórych jedyne prawdziwe derby, dla innych ważniejsze są spotkania drużyn seniorskich, ale w to juniorach rywalizują chłopcy którzy znają się od dziecka, rywalizują w rozgrywkach szkolnych i różnych turniejach.
Derby rządzą się swoimi prawami, wskazać faworyta nikt się nie odważy, oczywiście każdy wierzy że to właśnie jego drużyna zwycięży.
Na dzisiaj coś motywującego pod tą niesprzyjającą aure :-)
Słońce z rana przyświeciło,
Teraz deszczem pomoczyło,
O 16 na boisko Tęcza wyjdzie,
Na mecz każdy pewnie przyjdzie !!
Więc Was wszystkich zapraszamy,
Mając wiare, że wygramy.
Na stadionie Tęcza szybko zniknie,
A szczęścliwiec jedną Pizze łyknie !
Świetne spotkanie rozegrali dziś nasi seniorzy w Węgrzcach Wielkich. Fantastyczna pogoda do gry, może trochę za ciepła, ale za tu murawa rewelacyjna, które rekompensowała zawodnikom nadmiar słońca.
Początek spotkania to napór Węgrzacanki, która co akcja groźnie atakowała, na szczęście wytrzymaliśmy ten fragment gry bez starty gola, a sama gra się wyrównała. Mimo wyrównanej gry, Wiarusy stworzyły sobie dużo sytuacji do strzelenia gola. Dwa razy praktycznie sam na sam wyszedł Kuba Pluciński, lecz jego strzały mijały bramkarzy, dwa razy świetne okazje zmarnował Kamil Nowak, a Węgrzcanka? Strzeliła nam gola do szatni po rzucie rożnym, bramkę co ciekawe zdobył najniższy na boisku zawodnik.
Juniorzy na mecz z Contrą Sułków pojechali w 10, co prawda jako jedenasty był Jarek Pluciński, ale ze względu na mecz seniorów zagrał dziś tylko 15 minut wchodząc na boisko w 76 minucie.
W dniu dzisiejszym nasza drużyna juniorów podejmowała lidera III ligi juniorów Wiślankę Grabie.
Początek spotkania to fatalna gra naszego zespołu, nikt nie potrafił utrzymać piłki, katastrofalna gra w obronie sprawiły że rywal dosyć łatwo konstruował ataki. Przeciwnik z pewnością zaskoczył miejscowych swoją agresywną (w pozytywnym znaczeniu) grą.
Gorzką pigułkę przyszło dziś przełknąć zawodnikom i działaczom Wiarusów Igołomia.
Na trudnym boisku na Woli Batorskiej nasza drużyna skazywana była na wysoką porażkę. Stolarz, Jarosz... To nazwiska w ekipie Batorego dobrze znane w środowisku piłkarskim, które mają zapewnić drużynie Batorego awans do klasy okręgowej.
Spotkanie dobrze rozpoczęła nasza drużyna, świetną okazje miał Filip Nowak, lecz przestrzelił z narożnika pola karnego. W 25 minucie rzut karny wypracował Kamil Nowak, który z kolei na bramkę pewnym strzałem zamienił kapitan Grzesiek Satoła.
Następnie stała się rzecz przedziwna, której wytłumaczyć nikt z nas nie potrafi. Artek Konrad urwał się obrońcom, wychodzi sam na sam, przerzuca sobie piłkę nad bramkarzem na 18 metrze, bramkarz wybija piłkę ręką, a sędzia pokazuje.... żółtą kartkę!! O co chodzi? "...To nie była realna szansa na zdobycie gola..." tłumaczy arbiter. Jak to nie? Sam na sam, mija bramkarza, obrońcy 2 metry za Artkiem... Brak słów. Oczywiście w tej sytuacji należała się czerwień, Batory w 12 osobowej kadrze na ten mecz nie posiadał bramkarza, więc łatwo się domyślić jak czerwień wpłynęła by na wynik spotkania.
Polecamy ciekawy artykuł na temat naszego klubu:)
Obecni na meczu ze Zrywem Szarów mogli zobaczyć dwóch Panów z dużym aparatem... Ci Panowie to dziennikarze Futbol Małopolska, którzy relacje z naszego meczu zamieszczali dwa razy.
Pierwszy raz to relacja z meczu (można się zapoznać tutaj).
Drugi raz to artykuł z cyklu "Z pamiętnika groundhoopera (14)"
Dzisiaj szczególnie polecamy artykuł numer 2:)
Niestety, nie udało się przywieźć punktów z Kłaja. Mecz liderem zakończył się zwycięstwem faworytów 5-3, ale wynik mógłby być inny...
Pierwsze trzy bramki padły dla gospodarzy po indywidualnych akcjach super strzelca z Kłaja Tomasza Szmalca oraz, zawodnika z nr 13 oraz Wiktora Olearczyka. Mnóstwo problemów naszym obrońcom sprawiali dzisiaj dwaj szybcy zawodnicy Kłaja, ale przy każdym z tych trafień należy również zaznaczyć, że lepiej powinni się zachować nasi obrońcy. Przy stanie 3-0 dla Wolnych, bramkę dla Wiarusów zdobył Michał Gurda który po podaniu Artka Konrada i błędzie stoperów trafił do siatki z 5 metrów. Kiedy wydawało się że Wiarusy zaraz zdobędą kontaktową bramkę, rzut karny wypracował dla Wolnych ponownie zawodnik z nr 13. Karnego pewnie wykorzystał król strzelców Wielickiej A klasy. Wynik 4-1 wydawać by się mogło, że już po meczu, nic bardziej mylnego.
W dzisiejszym meczu, w drużynie juniorów zagrało dwóch juniorów starszych tj. Adrian Dobosz i Kamil Małek, co więcej są to zawodnicy pierwszej drużyny seniorskiej. Kamil etatowy bramkarz w klubie, a Adrian wraca do gry po kontuzji. Obaj zawodnicy w tym meczu rywalizowali o miano gracza spotkania. Adrian dał zwycięstwo strzelając dwie bramki, a z kolei Kamil wybronił nam mecz. Obaj zawodnicy zagrali tego dnia bardzo dobrze, dając dobry przykład młodszym kolegom.
Mecz z Iskrą nie był łatwym spotkanie, toż to przecież wicelider rozgrywek. To właśnie Iskra zdobyła pierwszą bramkę w meczu, po fatalnym rozegraniu piłki w obronie. Tuż przed przerwą w zamieszaniu po rzucie rożnym wyrównał Radek Kozik. Po przerwie Iskra ponownie objęła prowadzenie, mimo dwóch świetnych okazji dla Wiarusów. Przegrywając 2-1 Wiarusy się odsłoniły i zaryzykowały, co już w pierwszej minucie po zmianie pozycji wykorzystał Adrian Dobosz doprowadzając do wyrównania a klika chwil później ten sam zawodnik jak się później okazało ustalił wynik spotkania.
Mecz wyrównany, z lekką przewagą gości, którzy stwarzali większe zagrożenie pod bramką przeciwnika, Wiarusy mimo iż miały podobną ilość sytuacji fatalnie pudłowali, natomiast Iskrę skutecznie powstrzymywał Kamil Małek + jego bramkarskie szczęście (poprzeczka, słupek).
Dziś Wiarusy zmierzą się na wyjeździe z liderem wielickiej A klasy, Wolnymi Kłaj. Gospodarze po ostatnim zwycięstwie z Wilga Golkowice 13:0 z pewnością obrośli w piórka. Wiarusy po porażce ze Zrywem Szarów na własnym boisku chciałaby podreperować swój dorobek punktowy. Dziś w Kłaju o godzine 17.00 nasi piłkarze mogą to uczynić. Szansę na zwycięstwo pasowałoby wykorzystać, tym bardziej, że naszych zawodników w najbliższym czasie czeka pięć meczy z rzędu na wyjeździe. Pięć, bo może pierwszego maja uda się rozegrać zaległy mecz z Iskrą w Zakrzowie. Informacje na temat tego zaległego spotkania podam dziś w godzinach wieczornych.
Póki co, zbiórka w Kłaju godzinę przed meczem. Zawodnicy z Igołomii zapewne spotykają się na Rynku w Igołomii o godzinie 15.20. Proszę nie zapomnieć o dowodach osobistych Panowie.
Wiarusy!!! Naaaaaaa Nich :P