Prace przy murawie bocznego boiska

Zazwyczaj w listopadzie wypoczywamy po ledwo co zakończonej rundzie jesiennej, ale nie w tym roku. Po konsultacjach z profesjonalną firmą pielęgnującą boiska piłkarskie podjęliśmy decyzje by wykonać szereg prac pielęgnacyjnych na boisku treningowy. Co ciekawe, główne boisko wg. specjalisty Pana Mariusza nie wymaga żadnych zabiegów, oprócz drobnych zmian w nawożeniu, ale to dopiero na wiosnę 2021.

Boczne boisko to jednak inna historia, pamiętamy w jaki sposób powstawało i właśnie z tego względu wykonaliśmy już kilka zabiegów które mają sprawić, że na wiosnę boisko to będzie w jeszcze lepszym stanie oraz mamy nadzieje, że jeszcze mocniej się zazieleni.

Czytaj więcej: Prace przy murawie bocznego boiska

Podsumowanie rundy 2020/21 Klasa Okręgowa

Podsumowanie rundy jesiennej sezonu 2020/2021

 

W sezonie 2020/21 Wiarusy rywalizowali w Klasie Okręgowej grupa 3. To już trzeci sezon na ów szczeblu rozgrywkowym po tym jak wróciliśmy po 11-letniej rozłące. Drużyna w ostatnim z nich zajęła wysokie 6 miejsce, były plany aby formę utrzymać, a nawet poprawić wkręcając się do pierwszej piątki.

Liga w tym sezonie zapowiadała się nie zwykle ciekawie. Po półrocznym „odpoczynku” spowodowanym narodową kwarantanną w związku z pandemią koronawirusa,  forma większości drużyn stała pod dużym znakiem zapytania, im bliżej ligi tym więcej było jednak słychać, że większość zespołów solidnie się wzmocniło. Boisko miało to wszystko zweryfikować…

Początek sezonu był przepiękny - 3 mecze i 3 zwycięstwa, 3:0 i 5:1 na własnym podwórku i 2:1 w Gdowie budziło respekt u rywali. Oprócz zdobyczy punktowej, radość kibicom dawał też styl gry Wiarusów. Następne dwa mecze nie dały punktów drużynie z Igołomii, ale jakość gry stała dalej na wysokim poziomie. O porażkach w Branicach 1:3 i w Grabiu 2:3  zadecydowały detale, a sam mecz w Grabiu przez kibiców okrzyknięty został meczem jakby z kilku klas rozgrywkowych wyżej.

Czytaj więcej: Podsumowanie rundy 2020/21 Klasa Okręgowa

Passa zwycięstw trwa!

 

Rezerwy kontynuują

 

świetną passę zwycięstw !!!

 

Mecz z Gryfem Wiatowice nie był porywającym widowiskiem, no chyba że ktoś nade wszystko lubi walkę na boisku, to tego nie zabrakło.
Pierwsza połowa w naszym wykonaniu to przede wszystkim sporo chaosu i szybko kończony akcji, 2-3 podania i koniec, ale kiedy już zaczynaliśmy grać to kreowaliśmy sobie fantastyczne sytuacje.
Pierwsza bramka to wykończenie mistrzowskie Kamila Sznjadera który z miękko zawieszonej piłki zdołał precyzyjnie uderzyć głową po długim rogu czym zaskoczył bramkarza. Swoją drogą pochwalić trzeba wrzucającego, bocznego obrońcę Piotra Janika który był aktywny w akcja ofensywnych.
Kolejne sytuację to przede wszystkim Norbert Nowak, czyli nasz najskuteczniejszy zawodnik miał 2 sytuacje sam na sam w których nie zdobył bramki. W jednej z sytuacji po strzale Norberta bramkarz sparował piłkę do boku wprost na nogę do starszego brata... A "Kamiś" pewnym strzałem podwyższył na 2-0.
Mieliśmy jeszcze 2-3 sytuację w pierwszej połowie, między innymi poprzeczkę Damiana Wójcika, groźne strzały "Sznajdiego". Gryf z kolei stworzył sobie 2 dogodne sytuacje ale perfekcyjnie bronił Damian Wawro, który uciszył cieszących się już z bramki gości. Jak on to wybronił? Instynkt!!
Druga połowa rozpoczęła się lepiej dla nas, bowiem stworzysliśmy kilka fajnych akcji, aż w końcu rywal zagrał typową dla siebie akcję. Piłka za linie obrony do której dopadł jeden z najlepszych napastników tej ligi i wykorzystał dobre podanie zamieniając je na bramkę, bowiem piłka wydawała się że będzie łatwym łupem dla "Wiadra" ale ta dziwnie z kozłowała czym go zmyliła i wpadła pod rękami do bramki.
Po tej bramce rywal grał coraz śmielej, a my niestety kolejnych dobrych sytuacji nie potrafiliśmy lepiej rozegrać by zamknąć ten mecz.
Groźna sytuacja miała miejsce około 70 minuty kiedy to napastnik gości padł w polu karnym domagając się karnego, ale gwizdek sędziego milczał na szczęście dla nas.
W końcu około 80 minut mecz zamknął Norbert Nowak po strzale z rzutu rożnego.
W końcówce spotkania dwie świetne sytuacje miał jeszcze Szymon Jagła, ale za brakło szybszego wykończenia by cieszyć sie z bramki.
Brawo Panowie! Za tydzień kończymy ten sezon, oby zwycięstwem!
Wiarusy zagrały w składzie:
Damian Wawro - Tomasz Król, Artur Grzanka, Damian Słoma, Piotr Janik (Paweł Dynur) - Damian Wójcik (Paweł Litewka), Kamil Sznajder, Dawid Boligłowa, Kamil Nowak - Leszek Długajczyk (Szymona Jagła), Norbert Nowak (Krystian Dudek).

Ledniczanka pokonana!

Kolejny mecz naszych rezerw i kolejny raz mozemy napisac „ależ to było meczycho”.
Wynik choć wysoki to jest trochę złudny bo mecz nie wyglądał tak ze to my dominowaliśmy przez 90 minut. Początek meczu to świetne nastawienie naszej drużyny pełna koncentracja i realizacja założeń przed meczowych co zaskutkowało dwiema szybkimi bramkami Damiana Wojcika i Norberta Nowaka. TAK!!!! O tym duecie już pisaliśmy wielokrotnie, oni są jak „Tsubasa i Misaki”. Trzecią bramkę strzelił szukający ostatnio przełamania Kamil Nowak który w sytuacjach się znajduje „100%” ale miał ogromne problemy by zamienić je na bramki... nie dzisiaj!!! Po tej bramce rywal strzela bramek na 3-1 za sprawa świetnego zawodnika z numerem 10, który wyróżniał się w drużynie gospodarzy. Czwarta bramka to znowu nasz „Japoński duet” czyli strzela Norbert a podaje Damian Wójcik. Po tej bramce znowu szybko odpowiada Ledniczanka, strzelając na 4-2 z rzutu karnego. Piąta bramka to z kolei akcja braci Nowaków, młodszy Norbert podaje, a starszy Kamis strzela swoją druga bramkę. Ale znowu szybko odpowiada Ledniczanka i znowu doskakują na dwie bramki. Na przerwę schodzimy z wynikiem 5-3. Ilosc bramek z naszej strony się zgadza, ale strata trzech w pierwszej połowie to duża bolączka dla Trenera który zwrócił uwagę zawodnikom na popełniane błędy. Cel na drugą połowę? Oczywiście gramy na zero z tylu. Drobne korekty w ustawieniu i gramy dalej! Początek drugiej połowy to 3 świetne okazaje dla nas, ale ich nie wykorzystaliśmy. Rywal chyba opadł z sił bo o ile jeszcze w pierwszej połowie udało im się wyprowadzić ciekawe akcje tak w drugiej połowie tych sytuacji bylo znacznie mniej, a my? Dalej swoje!! Aczkolwiek rozbity został duet Wójcik&Norbi, bowiem Wojcik został cofnięty na obronę, a Norbi do pomocy. W tej sytuacji sprawy swoje ręce wzięli „Sznajder&Nowak Kamil” którzy zdobyli kolejno 6,7,8 i 9 bramkę. Kamiś? Waleczny i szybki wyprzedzał obrońców i kończył akcje. Z kolei
Kamil Sznajder
to nasz „Merkava”, nasza najgroźniejsza broń ofensywna. To co „gość” zrobił przy 8 bramce.... rywal ma rzut rożny, u nas wszyscy bronią, tylko sznajdi na linii środkowej. Bramkarz łapie pilke, długa piłka na Sznajdiego, obrońca go wyprzedza i przyjmie pilke i to był jego błąd, bo na to czekał Sznajdi. Zgarnął jego pilke, wszedł na 3 obrońców, balans ciała w lewo , odejście w prawo i strzał po ziemi w prawy róg bramki, bramkarz zareagował dobrze, rzucił się na pilke ale siła strzału przełamała jego ręce i wpada do bramki... Można by się zastanowić... „ok, grają dobrze ostatnio ale nie wygrywali tak duzo”. No tak bo mieliśmy probelm ze środkiem pola dotychczas, ale dzisiaj fantastycznie zagrali
Michał Orzechowski i
Dominik Dobosz
! Ależ oni presowali dzisiaj! Ależ doskakiwali! I do tego wyprowadzali kontry. To był świetny mecz naszych rezerw! Zostały jeszcze 2 mecze do końca rundy i mamy nadzieje na kontynuacje naszej pasy do końca! Brawo chłopaki!!
 

Pierwsza Drużyna w dołku :(

Pierwsza Drużyna w Lidze Okręgowej niestety z 7 porażkami z rzędu :(

Zaczęło się od świetnego meczu z ówczesnym liderem Wiślanką Grabie... Spotkanie przegrane minimalnie bo 3:2 z najlepszą Drużyną w Lidze kosztowało Naszych Zawodników bardzo dużo sił i zdrowia. To był dzień, w którym mogliśmy sprawić nie lada niespodziankę, zabrakło bardzo niewiele aby zremisować, a nawet wygrać...

Następnie w środę 2 dni po tym ciężkim meczu graliśmy z Wróblawianką Wróblowice i wydaje się, że to tym meczem, przegranym tym razem bardzo wysoko, bo 1:7 przed własną publicznością rozpoczęliśmy serię porażek... 

Od tego momentu przegrywamy mecz za meczem. W niektórych spotkaniach tak jak z Bodzanowem - porażka 2:3, czy z Radziszowem również 3:2 - brakowało skuteczności i szczęścia. 

Szalą goryczy była ostatnia porażka, znów na własnym Stadionie z wiceliderem Rabą Dobczyce. Mecz przegrany 0:5.

W grę Naszej Drużyny wdziera się już nerwowość i brak pomysłu. Nerwowość na boisku powoduje łapanie niepotrzebnych żółtych kartek, co już na tym etapie rozgrywek łączy się z abscencjami w kolejncyh meczach.

Na domiar złego pojawią się przeziębienia i tak na jednym meczu nie ma 5 podstawowych graczy :(

 

Do końca rundy zostały 3 mecze - dwa wyjazdowe i jeden na własnym boisku. Drużynie potrzebna jest odbudowa przede wszsytkim mentalna. Wydaje się, że ostatnie mecze przegrywamy głową i zbyt dużą nerwowością. 

Mamy nadzieję, że w ostatnich kolejkach zaczniemy punktować, bo gdy zostatniemy z 9 punktami na koniec rundy, będzie Nam bardzo trudno odrabiać straty na wiosnę.

Wierzymy w Naszych Zawodników! Potrzeba jednego dobrego spotkania z chłodną głową i bez żadnych niespodzianek kadrowych :)

Passa bez porażki trwa! :)

 

Nasze rezerwy od 5 kolejek są NIEPOKONANE :) Dwa remisy i 3 zwycięstwa :)!

 

Dzisiaj nie było łatwo. Pierwsza połowa z Naszej strony to spora niedokładność i brak sensownego rozegrania piłki.

W drugiej połowie zaczęliśmy grać szybciej i co najważniejsze dokładniej.

Pierwsza bramka Kamila Sznajdera :) Świetny strzał z rzutu wolnego z ok. 30 metrów od bramki.

W około 70 minucie Zawodnik Gości został ukarany czerwoną kartką. Goście zdołali zremisować po strzale z rzutu wolnego. Po bramce na remis na boisku jakby zrobiło się więcej miejsca, co Naszym zawodnikom pozwoliło na kreowanie szybkich ataków po prawej i lewej stronie. Zaczęliśmy, posyłać długie piłki na szybkich Damiana Wójcika i Kamila Nowaka. Na środku więcej miejsca na rozegranie miał Kamil Sznajder. Na prowadzenie wyszliśmy po jednej takiej akcji.

Na prawej stronie piłkę dostał Paweł Litewka, dośrodkował na drugi słupek, gdzie akcje zamykał Norbert Nowak i pewnie z pierwszej piłki wpakował piłkę do siatki.

Na 5 minut przed końcem meczu jakby kopia akcji bramkowej na 2:1. ym razem po prawej stronie centrował Szymek Jagła, a akcję zamykał nie kto inny jak Norbert Nowak :). Świetne dośrodkowanie Szymka Norbi zakończył strzałem głową.

Goście wyprowadzili jeszcze jedną groźną akcję, w której strzał na pustą bramkę obronił Damian Wójcik.

Sędzia zagwizdał koniec i kończymy mecz zwycięstwem.

Po ostatnim gładkim i wysokim zwycięstwie pokazaliśmy, że w trudniejszym meczu, w którym nie wszystko idzie po Naszej myśli jesteśmy w stanie zainkasować 3 punkty.

 
Skład:
Damian Wawro - Piotr Janik, Tomasz Król, Dawid Boligłowa (Damian Słoma), Paweł Litewka - Damian Wójcik, Kamil Sznajder, Michał Orzechowski, Kamil Nowak - Darek Piłat(Szymon Jagla), Norbert Nowak

Wysokie zwycięstwo Rezerw!

 
Rezerwy podejmowały w sobotnie popołudnie outsidera ligi Promień Zakrzowiec, a takie mecze zazwyczaj są trudne ze względu na utrzymanie odpowiedniej koncentracji i motywacji.
 
Tak było i tym razem kiedy to nasza drużyna rozgrywała złą pierwszą polowe. Graliśmy chaotycznie, nerwowo i zbyt szybko szukaliśmy ostatniego podania co sprawiało ze brakowało płynności w naszej grze. Nie kreowałaby sobie dobrych sytuacji aż w końcu „sprawy w swoje ręce” wziął nasz bramkarz Damian Wawro który długim podaniem uruchomił Norberta Nowaka, dzięki czemu ten miał przed sobą tylko jednego obrońcę, a to za mało by powstrzymać naszego napastnika;)
 
Norbert Nowak nawinął obrońcę, później sobie go jeszcze przełożył na prawą nogę i zdobył pierwsza bramkę w tym meczu a nasz bramkarz zalicza pierwsza asystę w sezonie;) W pierwszej połowie zdobyliśmy jeszcze 2 bramki, wpierw Damian Wojcik pięknie dośrodkował do Norberta a ten wykończył akcje, a później w sytuacji 2 na 1 Norbi wyłożył pilke Damianowi Wójcikowi który pewnie zdobywa swoją pierwsza bramkę w meczu.

Czytaj więcej: Wysokie zwycięstwo Rezerw!

II Turniej Orlików o Puchar Prezesa Wiarusy Igołomia

 

W sobotę 22.08 na Naszym obiekcie odbył się II Turniej Orlików o Puchar Prezesa Wiarusy Igołomia.

 

Turniej w całości sfinansowany przez Województwo Małopolskie w ramach wygranego zadania Budżetu Obywatelskiego Województwa Małopolskiego. Słowa uznania należą się wszystkim Działaczom Klubu oraz Rodzicom, którzy swoją determinacją zbierali głosy i wspólnymi siłami wygrali zadanie Budżetu Obywatelskiego. 

 

W Turnieju wzięło udział 5 Drużyn:

  • Wiarusy Igołomia
  • Nadwiślanka Nowe Brzesko
  • Targowianka Tragowisko
  • Skawinka Skawina
  • Złomex Branice

Czytaj więcej: II Turniej Orlików o Puchar Prezesa Wiarusy Igołomia

I Turniej Żaków o Puchar Prezesa Wiarusy Igołomia (2)

 

W sobotę 29.08 na Naszym obiekcie odbył się I Turniej Żaków o Puchar Prezesa Wiarusy Igołomia.

 

Turniej w całości sfinansowany przez Województwo Małopolskie w ramach wygranego zadania Budżetu Obywatelskiego Województwa Małopolskiego. Słowa uznania należą się wszystkim Działaczom Klubu oraz Rodzicom, którzy swoją determinacją zbierali głosy i wspólnymi siłami wygrali zadanie Budżetu Obywatelskiego. 

 

W Turnieju wzięło udział 5 Drużyn:

  • Wiarusy Igołomia
  • Polonia Kraków
  • Proszowianka Proszowice
  • Akademia Piłkarska Wieliczka
  • Szkoła Futbolu Staniątki

Czytaj więcej: I Turniej Żaków o Puchar Prezesa Wiarusy Igołomia (2)

370mb ogrodzenia zrobione!

 

Można by powiedzieć „w końcu!”, bowiem po kilku poświęconych sobotach udało się nam w minioną sobotę, tj. 4 lipca zakończy prace przy budowie ogrodzenia boiska treningowego.

 

Całe ogrodzenie ma długość 370metrów, ogrodzenie wykonano z siatki ocynkowanej i co ciekawe, celowo na wysokości boiska zamontowaliśmy dłuższe słupki, by w przyszłości zamontować tam siatkę z włókniny, dzięki czemu zyskamy kolejny piłko-chwyt wzdłuż boiska treningowego.

 

 

Cieszymy się, że udało się nam zakończyć kolejne prace w tym roku. Teraz kilka weekendów przerwy i potem kolejne działania ;)

 

W tą upalną sobotę prace społeczną wykonali:

·       Paweł Żabicki,

·       Tomasz Król,

·       Jarosław Janik,

·       Krzysztof Pokrzyk,

·       Tomasz Kondej,

·       Adrian Dobosz,

·       Dominik Dobosz,

·       Michał Orzechowski,

·       Paweł Litewka,

·       Damian Nowak

 

Panowie, PIĘKNIE DZIĘKUJEMY!